Co sprawia, że komary tak chętnie się wokół nas się panoszą?
- Dwutlenek węgla - znajduje się w wydychanym powietrzu; szczególnie dużo wytwarzamy go podczas wysiłku fizycznego oraz gdy na dworze jest bardzo ciepło.
- Kwas mlekowy - jest obecny w pocie; przybywa go nie tylko po wysiłku fizycznym, ale również po spożyciu niektórych potraw bogatych w potas.
- Wilgoć - także pot na ciele człowieka.
- Słodkie zapachy - perfumy, kosmetyki, antyperspiranty o intensywnych kwiatowych i owocowych zapachach.
Dlaczego miejsce ukąszenia swędzi?
- Samica komara (bo tylko one kąsają, chociaż to zazwyczaj mężczyźni są szkodnikami :D) przecina skórę, a do rany dostaje się substancja, która zapobiega krzepnięciu krwi. Zawiera ona substancję chemiczną, która podrażnia miejsce ukąszenia. Stąd swędzące, zaczerwienione bąble na naszym ciele.
Co zrobić, żeby odstraszyć małego, upierdliwego wroga?
- kadzidełka - dostępne są w kwiaciarniach, sklepach typu home&you; polecam szukać takich z napisem "anti mosquito", ponieważ sama je sprawdziłam i mogę śmiało powiedzieć, że są bardzo skuteczne (jak dla mnie najładniej pachną wanilia-limonka i lawenda-coś, ale nie pamiętam niestety z czym).
- olejki eteryczne - kilka kropli wymieszanych z wodą w ozdobnym kominku spowoduje nie tylko piękny zapach w naszym otoczeniu, ale również odstraszy małych, niepożądanych gości. Polecane są: olejki z trawy cytrynowej, odstraszające również meszki, olejki goździkowe, olejek eukaliptusowy, szczególnie z eukaliptusa cytrynowego (citronella), olejki cynamonowe i lawendowe.
- specjalne świece anti mosquito
- dobrze jest nasmarować skórę czymś tłustym (np. olejkiem), gdyż komary lubią skórę wilgotną, ale nie lepką!
- spraye zawierające DEET (N,N-dietylo-m-toluamid) i inne repelenty (środki odstraszające), jednak składniki te wchłaniają się przez skórę, co nie jest zbyt korzystne dla naszego organizmu. Większość nas zapomina o tym, żeby później ten środek zmyć i chodzi przez cały dzień z chemią na skórze.
Mam dla Was również mały przepis na spray odstraszający komary:
Potrzebujemy ok. 50ml wódki i 50 kropli olejku eterycznego (z wymienionych powyżej). Uwaga! Możemy zrobić mieszankę olejków, nie musi to być jeden.
Do szklanej buteleczki (najlepiej z ciemnego szkła - takiego, w jakim przechowywane są olejki eteryczne, gdyż są one światłoczułe) wlewamy składniki i dokładnie mieszamy. Dla wygody możemy to zrobić w butelce ze "spryskiwaczem", żeby łatwiej nam było używać mikstury. Możemy teraz spryskać skórę i ubrania i cieszyć się spokojnym wieczorem. UWAGA - należy uważać ze stosowaniem alkoholu na słońcu, żeby nie odparzyć sobie skóry. Sposób ten najlepszy jest na letnie wieczory (np. grilla). Recepturę znalazłam kiedyś na jakiejś stronie, ale niestety źródła nie pamiętam.
Jak się domyślacie - nie są to sposoby działające w 100% na każdego komara, bo niektóre z nich są dziwnie odporne. Ale w szczególności polecam Wam kadzidełka - żaden komar nie wleciał mi do pokoju w tym roku. Mam też lawendę z działki rozłożoną w różnych miejscach w pokoju, ale stosuję równocześnie kadzidełka, więc nie mogę stwierdzić, czy ona też pomaga, chociaż babcia mojej koleżanki sobie chwali ;)
W tym roku jest ich jakaś plaga może zastosować Twoje rady
OdpowiedzUsuńnie są to cud sposoby i nie działają w 100% (niektóre komary są jakieś zmutowane i dziwnie odporne...) ale szczególnie polecam kadzidełka takie, jak na zdjęciu - w tym roku nie wleciał mi żaden komar do pokoju :)
Usuńdo kadzidełka wsyp szczypte kwasku cytrynowego taniego i zapal odstrasza te gryzidła
UsuńBardzo cenne dla mnie rady! Las i woda (czyli to co mnie w lipcu otacza z każdej strony) to chyba ulubione miejsce dla komarów :(
OdpowiedzUsuńnienawidze ich :[
OdpowiedzUsuńciekawy blog, będę wpadać częściej :))
OdpowiedzUsuńmam konkurs więc zapraszam do wzięcia udziału :))
+obserwuje; *
maymiodek.blogspot.com
Niezwykle przydatne,podeśle ten link mojej mamie,ją nałogowo gryzą,mnie komary na szczęście nie lubią :D
OdpowiedzUsuńOjejku dziękuję Ci za te porady bo ja ostatnio całe dnie spędzam poza domem i niejednokrotnie wracałam niemalże "zjedzona" przez komary xD
OdpowiedzUsuńŚwietne porady ,na pewno skorzystam ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
dadiprezentuje.blogspot.com
Kupię kadzidełka, na pewno! Mam serdecznie dość komarów.
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny post :) .
OdpowiedzUsuńhttp://andzi-andzi.blogspot.com/
Komary to niestety w tym roku plaga jakaś :( jestem już tak pogryziona że wszystko mnie swędzi :(
OdpowiedzUsuńA co do tabelki z posiłkami z mojego bloga to korzystam z ilewazy.pl i tam ona się robi automatycznie jak się wprowadza poszczególne posiłki :)
Właśnie wróciłam do domu cała pogryziona przez komary więc Twój post to strzał w dziesiątkę , bardzo przydatny:)!
OdpowiedzUsuńSłyszałam też,że skutecznym zabójcom komarów jest lawenda, można zasiać w doniczce na parapecie bądź na ogródku :)
Nie dość ,że ślicznie pachnie i wygląda to jest bardzo użyteczna:)
Mam właśnie z działki kilka gałązek :) Póki co intruzów nie ma, więc jestem przeszczęśliwa :D Cieszę się, że post się przydał :)
UsuńNa szczęście nie mam komarów w domu, ale z ogródka wracam z wieloma śladami po komarach :(. Muszę wybróbować smarowanie się olejkiem :). *** Ja też mieszkam w bloku, ale mam niedaleko do swojego ogródka o pow. 300 m kw. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńu mnie też gryzą niemiłosiernie, wypróbuję chyba smarowanie się olejkiem :) z drugiej strony ja sama też nie lubię się lepić (więc ciężko im się dziwić ;d)
OdpowiedzUsuńwszędzie ich pełnooooooo. Na pewno skorzystam !
OdpowiedzUsuńpomocne, nie powiem że nie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na słodką biżuterię !
Grrrr nienawidzę komarów! Przed chwilą zabiłam dwa u mnie w pokoju, i jeszcze gdzieś mi jeden lata, ale go znaleźć nie mogę :PP Pomocne porady ^^
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na ROZDANIE! :)
onlyimagin.blogspot.com
nie cierpię robactwa, cała jestem pogryziona :/
OdpowiedzUsuńNie znoszę owadów, pająków i innych potworów... ale za kadzidełkami również nie przepadam, więc raczej skorzystam z olejków:) jak znasz też sposób na inne robale (żeby nie właziły do chaty) to chętnie skorzystam z pomysłu! Po wczorajszej wizycie nieproszonego dziwnego stwora w moim domku chciałabym znać jakąś skuteczną metodę na pozbycie się następnym razem takiego robala;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmojmalyswiat1.blogspot.com
Niestety nie znam, ale czytając Twoją historię z robalem, na samą myśl się przeraziłam :D
UsuńBardzo przydatny post dziękuje za te informacje o takich sposobach nie wiedziałam jeszcze :)
OdpowiedzUsuńBardzo rzadko gryzą mnie komary, ale jak już mnie dopadną to masakra jakaś!!
OdpowiedzUsuńŚwietny, przydatny post!! Jednak mnie dość rzadko gryzą komary :))
OdpowiedzUsuńMnie komary chyba za bardzo lubią - pryskam się jakimiś cudami i nic to nie daje ^^ A w domu używam specjalnych wkładów do kontaktu, więc żaden z nich nie wlatuje do pokoju :)
OdpowiedzUsuńMnie zawsze strasznie gryzą ;c
OdpowiedzUsuńOj moje nogi już są całe w czerwone pogryzione plamki. Dzięki za takie rady muszę wypróbować.
OdpowiedzUsuńTragedia z tymi komarami. :/ Przydatne rady. Miejmy nadzieję, że coś jeszcze jest w stanie je odstraszyć. ;)
OdpowiedzUsuńKomary są strasznie uciążliwe :( Nawet AdBuster zrobił konfrontację niekonwencjonalnych środków na komary :P
OdpowiedzUsuńświetny post,akurat na uprzykrzające wakacje komary! pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńW tym roku to jest ich masa :/ Aż się odechciewa spędzać wieczorów w ogrodzie.
OdpowiedzUsuńa wiesz coś na temat tych opasek na komary?:) gryzą w tym roku jak szalone.
OdpowiedzUsuńja ostatnio poszłam na grilla, siedzieliśmy altance, nie paliło się światło, byłam wypsikana offem i miałam balerinki a te cholerstwa całe stopy mi pogyzły! okropieństwo teraz chodze jak kaleka wszyscy pytają co mi się w stopy stało :(
OdpowiedzUsuńjak ja nienawidzę komarów :(
OdpowiedzUsuńSuper! Post zdecydowanie "na czasie". Bede musiala umieszać sobie mixture z Twojego przepisu:)
OdpowiedzUsuńNiestety komary się już uodporniają na większość rzeczy.
OdpowiedzUsuńU mnie na szczęście są nietoperze i łowią je wszystkie jak tylko zmrok się robi na dworze ;)
P.S. nadrabiam nieobecność u Ciebie na blogu ;)
Takich postów nam trzeba:D
OdpowiedzUsuńTen post jest świetny. Napewno przydał się nam wszystkim. A przy najbliższym pobycie w mieście, kupię te kadzidełka ;)
OdpowiedzUsuńpodobno olejki najlepsze, ale mnie jakoś komary niechętnie gryzą
OdpowiedzUsuńja mam chyba słodką krew dla komarów;p bo żadne sposoby ich odstraszenia nie pomagają i żłopią mnie;p
OdpowiedzUsuńświetny wpis, wskazówki na pewno się przydadzą :)
OdpowiedzUsuńŚwietny post i przydatny:) ja u siebie na działce zapalam kadzidełka i faktycznie działają, chociaż tak jak pisałaś czasem pojedyncze komary się przez to przebiją:P akurat w tym czasie jak ci teraz pisze komentarz leciał w moją stronę komar:D:D hehe pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńU mnie nie chce się to sprawdzać. Komary lecą do mnie i lecą. Dlatego dusze się w pozamykanym pokoju, żeby jakiś intruz nie wleciał. :)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny wpis :)
OdpowiedzUsuńpost bardzo na czasie i naprawdę pomocny :)
OdpowiedzUsuńnienawidzę komarów i wszystkiego co lata oraz gryzie! :( bardzo przydatny post:)
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować któryś z tych sposobów bo niestety w tym roku komary strasznie gryzą!
OdpowiedzUsuńU mnie najlepiej się sprawdza olejek waniliowy taki do ciasta i off :)
OdpowiedzUsuńnareszcie jakieś rozwiązania :)
OdpowiedzUsuńPalona kawa jest wprost świetna na komary i inne latające i gryzące potwory. Pomysł cioci, gdy byłam u niej na grillu aromat kawy bardzo skutecznie odganiał wszystkie owady.
OdpowiedzUsuńmusze zakupic kadzidelka i wszedzie je porozstawiac ;D
OdpowiedzUsuńPrzydatny post, zwłaszcza na tegoroczną plagę komarów.
OdpowiedzUsuńz komarzycami nie ma zartow !
OdpowiedzUsuńna nie nic nie działą 1 :(
OdpowiedzUsuńbardzo przydatny post :D
OdpowiedzUsuńMuszę zakupić kadzidełka :)
OdpowiedzUsuńhttp://pieknekosmetyki.blogspot.com/
ja właśnie jak byłam na Majorce to kupiliśmy te kadzidełka ;D
OdpowiedzUsuńoh komary są strasznie uciążliwe.., a olejki eteryczne rzeczywiście działają, bo zdążyłam już wypróbować. :)
OdpowiedzUsuńobserwujemy może? :))
kocham Cię za ten wpis, wiesz? :)
OdpowiedzUsuńhaha! dzięki :D
Usuńcholerne komary -,- dzięki za ten post, pomogło :D
OdpowiedzUsuńDzięki za porady, bo komary już nie dają mi żyć;)
OdpowiedzUsuńMoim niezawodnym sposobem na komary są 2 koty:D przynajmniej mają na co polować, niestety sprawdzają się tylko w domu:)
OdpowiedzUsuń