niedziela, 3 marca 2013

Wiosna!

Idzie wiosna, a ja ciągle rosnę... WSZERZ!

Mój sposób na odchudzanie? Jeśli już uda mi się zmusić samą siebie do podjęcia wyzwania mój rytuał wygląda tak:

  • 2 kubki zielonej herbaty dziennie
  • zero cukru - nie słodzę kawy ani zup mlecznych
  • BŁONNIK! czyli płatki owsiane, otręby i inne zboża
  • zero słodyczy
  • ograniczenie masła, czyli koniec z chrupiącym, jeszcze cieplutkim chlebkiem z podwójną warstwą masła
  • więcej owoców i warzyw
  • i najgorszy jak dla mnie - wysiłek na skakance!

Już raz wypróbowałam ten sposób, udało mi się schudnąć 8kg, jednak znowu (po dwóch latach) przytyłam. Czekolada, ciasteczka, cukierki, cukier, kakao, itp itd... Ale koniec z tym! Od dziś biorę się za siebie i ten post ma być dla mnie motywacją. Może ktoś chce się przyłączyć? Serdecznie zapraszam!



10 komentarzy:

  1. Powodzenia i wtrwwlosci zycze ;) ja sie wzielam za cwiczenia

    OdpowiedzUsuń
  2. próbuję nie jeść słodyczy, ale nie jest lekko... :/

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja problemu nie zrozumiem, bo mam odwrotny- nie mogę przytyć. Nie pomaga czekolada, fastfoody. Choćbym piła olej to chyba nie przytyję ;) Tak źle i tak niedobrze.

    OdpowiedzUsuń
  4. I powiem Tobie szczerze, że te dwa punkty, które wypisałaś to przepis na sukces, ja zaczęłam od niesłodzenia herbaty, a później przez okres 4 miesięcy nie jadłam słodyczy i chipsów, schudłam dobrych pare kilo ;)

    P.S. a propo mojego postu i Twojego komentarza to takie kokardki robię sama ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. życzę wytrwałości, osobiście mi jej brakuję ;D choć nie narzekam ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja teraz próbuje walczyć z moimi nawykami. Ale ja poprostu mam w genach jedzenie słodyczy :) O tyle dobrego że moja "dieta" jest przy okazji bogata w warzywa i owoce bo je lubię. Moja waga stoi w miejscu więc nie próbuje z niczym walczyć :d

    OdpowiedzUsuń
  7. ja również stosuję podobne metody z tym, ze cukru i masła nie stosuję już od xxxxx czasu, a zielonej herbaty piję minimum 4 kubki dziennie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. wszyscy przechodzą na dietę, jejku! :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne postanowienie :) Jeszcze troszkę czasu do lata więc warto spróbować....
    Ja też jestem na diecie i najgorzej niestety jest z definitywnym rozstaniem się z słodyczami :) Ale walczę :D

    Trzymam kciuki za nas obie :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Ha ha, też rosnę wszerz. Ale nie mam motywacji tak wielkiej, aby się za siebie wziąć. Natomiast herbaty bez cukru sobie nie wyobrażam :D

    Świetny blog. Życzę powodzenia w dalszym pisaniu :)

    OdpowiedzUsuń