poniedziałek, 6 maja 2013

DIY woreczki zapachowe

Dziś małe odświeżenie szaf i starych regałów - woreczki zapachowe. Nie wiem jak Wy, ale ja mam w swoim domu kilka miejsc, gdzie leżą mało używane koce, narzuty czy ubrania, w których już nie chodzę, ale nie mam czasu ich przejrzeć i wyrzucić. Niestety takie miejsca mają to do siebie, że robi się w nich zaduch. Osobiście nie spotkałam jeszcze dobrych, tanich i ładnie pachnących wkładów do mebli. Tanie szybko wietrzeją, drogie też nie utrzymują się zbyt długo, więc... uszyłam sobie własne :)


Z góry przepraszam, że nie pokażę krok po kroku jak taki woreczek uszyć, ale po pierwsze - ten uszyłam już wcześniej ze starej sukienki i nie miałam materiału, żeby zrobić nowy na potrzeby bloga. Powiem jednak, że jest to najzwyklejszy w świecie prostokątny woreczek zszyty ręcznie do środka. W takim woreczku znajduje się kupiona w jakiejś pierwszej lepszej drogerii sól do kąpieli :) 


Takie produkty bardzo ładnie i intensywnie pachną (można zresztą powąchać sobie taką sól, bo zazwyczaj nie jest ona hermetycznie pakowana) i są dosyć tanie :) Do woreczka nie sypie się zbyt wiele (w zależności od potrzeby) a zapach wcale tak szybko nie wietrzeje. Można go włożyć między ubrania, do szuflady z bielizną, na dno szafy - gdzie tylko czujecie potrzebę zmiany zapachu :)

Polecam!

32 komentarze:

  1. Świetny pomysł na woreczki zapachowe, podrzucę go mamie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Genialny pomysł. Ja od dawna szukam czegoś odświeżającego do szafy i myślę, że wreszcie znalazłam. ;D
    http://zycie-przyjazn-kosmetyki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobry pomysł. Zapraszam do głosowania na moim blogu www.kochamptaki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajny pomysł :) nie wpadłabym nigdy ,żęby wrzucić sól do kąpieli :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też zrobiłam już kiedyś taki woreczek, niestety zapach nie był jakoś bardzo trwały ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kwestia dobrania soli, która dosyć intensywnie pachnie :) Ja mam eukaliptusa

      Usuń
    2. Ja miałam pomarańczę i się nie sprawdziła ;) Ale być może z eukaliptusem byłoby inaczej :)

      Usuń
  6. Powiem Ci jedno - UROCZY ten woreczek :).

    OdpowiedzUsuń
  7. świetny pomysł, nie wpadłabym na to:)

    OdpowiedzUsuń
  8. No faktycznie fajny pomysł. Tym bardziej, że wszystko co potrzebuję znajdę w domu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. urocze ;3 zapraszam
    http://pollylilyloveyou.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeśli pozwolisz ukradnę sobie ten pomysł! Tak prosty a tak genialny :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ♥ Dziękuję za komentarz ♥

    OdpowiedzUsuń
  12. Obserwuję ;) Uwielbiam takie 'gadzety'', pachną cudnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny pomysł z tą solą. Że też wcześniej na to nie wpadłam, ale na pewno sobie takie cudo sprawie! A nawet hurtowo uszyję! Super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Twoim talentem krawieckim na pewno wyjdą nieziemskie!

      Usuń
  14. Jestem właśnie w toku organizowania potrzebnych rzeczy do takiego woreczka. Nie wiem, czy moje zdolności manualne i cierpliwość do uszycia własnego są na tyle zadowalające, abym jednak odniosła spodziewane efekty, Twój jest śliczny (: Pozdrawiam
    http://umakeme-happier.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny pomysł, ja do takich miejsc używam "gotowców" saszetek zapachowych. Ale można zrobić podobne samemu i podejrzewam, ze dają lepszy efekt...

    OdpowiedzUsuń
  16. Uważam, że jest to świetny pomysł ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. bardzo oryginalny pomysł chyba będę musiała zrobić sobie taki zapachowy woreczek ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetny pomysł. Ja rowniez przymierzam sie do zrobienia takich woreczkow :)

    OdpowiedzUsuń
  19. NUDNY TEN TWOJ BLOG!!!!NIE TO CO BLOG LUBIESZPINAK NA KTORYM POKAZUJESZ SWOJE PRAWDZIWE OBLICZE!!SWOIM OBSERWATOROM I KOMENTATOROM SLODZISZ A U INNYCH NA BLOGU SIEJESZ ZAMENT!!ZALOSNA JESTES!!!DLACZEGO?BO MA WIECEJ OBSERWATOROW?TERAZ PEWNIE USUNIESZ TEN KOMENTARZ BO PRAWDA W OCZY KOLE CO?


    CAPS LOCKOWY CZLOWIEK:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zapomnij spakować na jutro kredek i flamastrów do szkoły :)

      P.S. Właśnie dlatego ludzie wolą wypowiedzieć się jako Anonim na popularniejszych blogach. Napisze się kilka słów krytyki (w kulturalny sposób), po czym gimbusiarnia robi wjazd na Twojego bloga i napieprza złośliwe komentarze.

      Usuń
  20. Też wolę naturalne zapachy niż drogeryjne saszetki, na prawdę szybko tracą zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Zapraszam do mnie na bloga, po wyróżnienie ;D

    OdpowiedzUsuń
  22. Według mnie lepiej się sprawdzają pachnące saszetki z Pachnącej Szafy. ;)

    OdpowiedzUsuń