niedziela, 7 lipca 2013

Sposoby na komary

Będąc wczoraj na działce, nie mogłam odpędzić się od komarów. Mali, bzyczący i denerwujący krwiopijcy byli wszędzie i robili wszystko by niczym Drakula wbić się w skórę i napoić się swoim ulubionym przysmakiem. Nie miałam przy sobie żadnego z "rekwizytów", dzięki którym mogłabym się skutecznie pozbyć małych natrętów, więc zostałam doszczętnie pogryziona, a dziś brakuje mi rąk, żeby drapać się w 5 miejscach jednocześnie. Jest jednak kilka sprawdzonych sposobów na spokojny wieczór przy otwartym oknie.

Co sprawia, że komary tak chętnie się wokół nas się panoszą?

  • Dwutlenek węgla - znajduje się w wydychanym powietrzu; szczególnie dużo wytwarzamy go podczas wysiłku fizycznego oraz gdy na dworze jest bardzo ciepło.
  • Kwas mlekowy - jest obecny w pocie; przybywa go nie tylko po wysiłku fizycznym, ale również po spożyciu niektórych potraw bogatych w potas.
  • Wilgoć - także pot na ciele człowieka.
  • Słodkie zapachy - perfumy, kosmetyki, antyperspiranty o intensywnych kwiatowych i owocowych zapachach.
Dlaczego miejsce ukąszenia swędzi?
  • Samica komara (bo tylko one kąsają, chociaż to zazwyczaj mężczyźni są szkodnikami :D) przecina skórę, a do rany dostaje się substancja, która zapobiega krzepnięciu krwi. Zawiera ona substancję chemiczną, która podrażnia miejsce ukąszenia. Stąd swędzące, zaczerwienione bąble na naszym ciele.
Co zrobić, żeby odstraszyć małego, upierdliwego wroga?
  • kadzidełka - dostępne są w kwiaciarniach, sklepach typu home&you; polecam szukać takich z napisem "anti mosquito", ponieważ sama je sprawdziłam i mogę śmiało powiedzieć, że są bardzo skuteczne (jak dla mnie najładniej pachną wanilia-limonka i lawenda-coś, ale nie pamiętam niestety z czym).
  • olejki eteryczne - kilka kropli wymieszanych z wodą w ozdobnym kominku spowoduje nie tylko piękny zapach w naszym otoczeniu, ale również odstraszy małych, niepożądanych gości. Polecane są: olejki z trawy cytrynowej, odstraszające również meszki, olejki goździkowe, olejek eukaliptusowy, szczególnie z eukaliptusa cytrynowego (citronella), olejki cynamonowe i lawendowe.
  • specjalne świece anti mosquito
  • dobrze jest nasmarować skórę czymś tłustym (np. olejkiem), gdyż komary lubią skórę wilgotną, ale nie lepką!
  • spraye zawierające DEET (N,N-dietylo-m-toluamid) i inne repelenty (środki odstraszające), jednak składniki te wchłaniają się przez skórę, co nie jest zbyt korzystne dla naszego organizmu. Większość nas zapomina o tym, żeby później ten środek zmyć i chodzi przez cały dzień z chemią na skórze.
Mam dla Was również mały przepis na spray odstraszający komary:

Potrzebujemy ok. 50ml wódki i 50 kropli olejku eterycznego (z wymienionych powyżej). Uwaga! Możemy zrobić mieszankę olejków, nie musi to być jeden. 

Do szklanej buteleczki (najlepiej z ciemnego szkła - takiego, w jakim przechowywane są olejki eteryczne, gdyż są one światłoczułe) wlewamy składniki i dokładnie mieszamy. Dla wygody możemy to zrobić w butelce ze "spryskiwaczem", żeby łatwiej nam było używać mikstury. Możemy teraz spryskać skórę i ubrania i cieszyć się spokojnym wieczorem. UWAGA - należy uważać ze stosowaniem alkoholu na słońcu, żeby nie odparzyć sobie skóry. Sposób ten najlepszy jest na letnie wieczory (np. grilla). Recepturę znalazłam kiedyś na jakiejś stronie, ale niestety źródła nie pamiętam.

Jak się domyślacie - nie są to sposoby działające w 100% na każdego komara, bo niektóre z nich są dziwnie odporne. Ale w szczególności polecam Wam kadzidełka - żaden komar nie wleciał mi do pokoju w tym roku. Mam też lawendę z działki rozłożoną w różnych miejscach w pokoju, ale stosuję równocześnie kadzidełka, więc nie mogę stwierdzić, czy ona też pomaga, chociaż babcia mojej koleżanki sobie chwali ;)

64 komentarze:

  1. W tym roku jest ich jakaś plaga może zastosować Twoje rady

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie są to cud sposoby i nie działają w 100% (niektóre komary są jakieś zmutowane i dziwnie odporne...) ale szczególnie polecam kadzidełka takie, jak na zdjęciu - w tym roku nie wleciał mi żaden komar do pokoju :)

      Usuń
    2. do kadzidełka wsyp szczypte kwasku cytrynowego taniego i zapal odstrasza te gryzidła

      Usuń
  2. Bardzo cenne dla mnie rady! Las i woda (czyli to co mnie w lipcu otacza z każdej strony) to chyba ulubione miejsce dla komarów :(

    OdpowiedzUsuń
  3. ciekawy blog, będę wpadać częściej :))
    mam konkurs więc zapraszam do wzięcia udziału :))
    +obserwuje; *

    maymiodek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Niezwykle przydatne,podeśle ten link mojej mamie,ją nałogowo gryzą,mnie komary na szczęście nie lubią :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ojejku dziękuję Ci za te porady bo ja ostatnio całe dnie spędzam poza domem i niejednokrotnie wracałam niemalże "zjedzona" przez komary xD

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne porady ,na pewno skorzystam ;)
    Pozdrawiam
    dadiprezentuje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Kupię kadzidełka, na pewno! Mam serdecznie dość komarów.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo przydatny post :) .
    http://andzi-andzi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Komary to niestety w tym roku plaga jakaś :( jestem już tak pogryziona że wszystko mnie swędzi :(
    A co do tabelki z posiłkami z mojego bloga to korzystam z ilewazy.pl i tam ona się robi automatycznie jak się wprowadza poszczególne posiłki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Właśnie wróciłam do domu cała pogryziona przez komary więc Twój post to strzał w dziesiątkę , bardzo przydatny:)!
    Słyszałam też,że skutecznym zabójcom komarów jest lawenda, można zasiać w doniczce na parapecie bądź na ogródku :)
    Nie dość ,że ślicznie pachnie i wygląda to jest bardzo użyteczna:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam właśnie z działki kilka gałązek :) Póki co intruzów nie ma, więc jestem przeszczęśliwa :D Cieszę się, że post się przydał :)

      Usuń
  11. Na szczęście nie mam komarów w domu, ale z ogródka wracam z wieloma śladami po komarach :(. Muszę wybróbować smarowanie się olejkiem :). *** Ja też mieszkam w bloku, ale mam niedaleko do swojego ogródka o pow. 300 m kw. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. u mnie też gryzą niemiłosiernie, wypróbuję chyba smarowanie się olejkiem :) z drugiej strony ja sama też nie lubię się lepić (więc ciężko im się dziwić ;d)

    OdpowiedzUsuń
  13. wszędzie ich pełnooooooo. Na pewno skorzystam !

    OdpowiedzUsuń
  14. pomocne, nie powiem że nie :)


    Zapraszam na słodką biżuterię !

    OdpowiedzUsuń
  15. Grrrr nienawidzę komarów! Przed chwilą zabiłam dwa u mnie w pokoju, i jeszcze gdzieś mi jeden lata, ale go znaleźć nie mogę :PP Pomocne porady ^^

    Zapraszam do mnie na ROZDANIE! :)
    onlyimagin.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. nie cierpię robactwa, cała jestem pogryziona :/

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie znoszę owadów, pająków i innych potworów... ale za kadzidełkami również nie przepadam, więc raczej skorzystam z olejków:) jak znasz też sposób na inne robale (żeby nie właziły do chaty) to chętnie skorzystam z pomysłu! Po wczorajszej wizycie nieproszonego dziwnego stwora w moim domku chciałabym znać jakąś skuteczną metodę na pozbycie się następnym razem takiego robala;) Pozdrawiam
    mojmalyswiat1.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie znam, ale czytając Twoją historię z robalem, na samą myśl się przeraziłam :D

      Usuń
  18. Bardzo przydatny post dziękuje za te informacje o takich sposobach nie wiedziałam jeszcze :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo rzadko gryzą mnie komary, ale jak już mnie dopadną to masakra jakaś!!

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetny, przydatny post!! Jednak mnie dość rzadko gryzą komary :))

    OdpowiedzUsuń
  21. Mnie komary chyba za bardzo lubią - pryskam się jakimiś cudami i nic to nie daje ^^ A w domu używam specjalnych wkładów do kontaktu, więc żaden z nich nie wlatuje do pokoju :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Mnie zawsze strasznie gryzą ;c

    OdpowiedzUsuń
  23. Oj moje nogi już są całe w czerwone pogryzione plamki. Dzięki za takie rady muszę wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  24. Tragedia z tymi komarami. :/ Przydatne rady. Miejmy nadzieję, że coś jeszcze jest w stanie je odstraszyć. ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Komary są strasznie uciążliwe :( Nawet AdBuster zrobił konfrontację niekonwencjonalnych środków na komary :P

    OdpowiedzUsuń
  26. świetny post,akurat na uprzykrzające wakacje komary! pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  27. W tym roku to jest ich masa :/ Aż się odechciewa spędzać wieczorów w ogrodzie.

    OdpowiedzUsuń
  28. a wiesz coś na temat tych opasek na komary?:) gryzą w tym roku jak szalone.

    OdpowiedzUsuń
  29. ja ostatnio poszłam na grilla, siedzieliśmy altance, nie paliło się światło, byłam wypsikana offem i miałam balerinki a te cholerstwa całe stopy mi pogyzły! okropieństwo teraz chodze jak kaleka wszyscy pytają co mi się w stopy stało :(

    OdpowiedzUsuń
  30. jak ja nienawidzę komarów :(

    OdpowiedzUsuń
  31. Super! Post zdecydowanie "na czasie". Bede musiala umieszać sobie mixture z Twojego przepisu:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Niestety komary się już uodporniają na większość rzeczy.
    U mnie na szczęście są nietoperze i łowią je wszystkie jak tylko zmrok się robi na dworze ;)

    P.S. nadrabiam nieobecność u Ciebie na blogu ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. Takich postów nam trzeba:D

    OdpowiedzUsuń
  34. Ten post jest świetny. Napewno przydał się nam wszystkim. A przy najbliższym pobycie w mieście, kupię te kadzidełka ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. podobno olejki najlepsze, ale mnie jakoś komary niechętnie gryzą

    OdpowiedzUsuń
  36. ja mam chyba słodką krew dla komarów;p bo żadne sposoby ich odstraszenia nie pomagają i żłopią mnie;p

    OdpowiedzUsuń
  37. świetny wpis, wskazówki na pewno się przydadzą :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Świetny post i przydatny:) ja u siebie na działce zapalam kadzidełka i faktycznie działają, chociaż tak jak pisałaś czasem pojedyncze komary się przez to przebiją:P akurat w tym czasie jak ci teraz pisze komentarz leciał w moją stronę komar:D:D hehe pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  39. U mnie nie chce się to sprawdzać. Komary lecą do mnie i lecą. Dlatego dusze się w pozamykanym pokoju, żeby jakiś intruz nie wleciał. :)

    OdpowiedzUsuń
  40. post bardzo na czasie i naprawdę pomocny :)

    OdpowiedzUsuń
  41. nienawidzę komarów i wszystkiego co lata oraz gryzie! :( bardzo przydatny post:)

    OdpowiedzUsuń
  42. Muszę spróbować któryś z tych sposobów bo niestety w tym roku komary strasznie gryzą!

    OdpowiedzUsuń
  43. U mnie najlepiej się sprawdza olejek waniliowy taki do ciasta i off :)

    OdpowiedzUsuń
  44. nareszcie jakieś rozwiązania :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Palona kawa jest wprost świetna na komary i inne latające i gryzące potwory. Pomysł cioci, gdy byłam u niej na grillu aromat kawy bardzo skutecznie odganiał wszystkie owady.

    OdpowiedzUsuń
  46. musze zakupic kadzidelka i wszedzie je porozstawiac ;D

    OdpowiedzUsuń
  47. Przydatny post, zwłaszcza na tegoroczną plagę komarów.

    OdpowiedzUsuń
  48. Muszę zakupić kadzidełka :)
    http://pieknekosmetyki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  49. ja właśnie jak byłam na Majorce to kupiliśmy te kadzidełka ;D

    OdpowiedzUsuń
  50. oh komary są strasznie uciążliwe.., a olejki eteryczne rzeczywiście działają, bo zdążyłam już wypróbować. :)

    obserwujemy może? :))

    OdpowiedzUsuń
  51. cholerne komary -,- dzięki za ten post, pomogło :D

    OdpowiedzUsuń
  52. Dzięki za porady, bo komary już nie dają mi żyć;)

    OdpowiedzUsuń
  53. Moim niezawodnym sposobem na komary są 2 koty:D przynajmniej mają na co polować, niestety sprawdzają się tylko w domu:)

    OdpowiedzUsuń