wtorek, 16 kwietnia 2013

Veturilo

Wreszcie nastała długo oczekiwana przez wszystkich wiosna! Długo ubolewałam nad tym, że nie mam w Warszawie roweru, bo bardzo lubię jeździć, a nie bardzo mam jak przewieźć sobie z domu. Aż tu nagle... zobaczyłam Veturilo!


Jest to bardzo fajny system: w całej Warszawie jest około 150 stacji z rowerami (jak widać na obrazku wyżej), które są czynne 24h/dobę przez 7 dni w tygodniu. Możemy o dowolnej porze wypożyczyć sobie odpłatnie rower i śmigać przez zakorkowane miasto z wiatrem we włosach i uśmiechem na twarzy :) Jest to zdecydowanie duże ułatwienie dla studentów (i nie tylko!), gdyż taki sprzęt możemy wypożyczyć na jednej stacji i odstawić go na innej dowolnej (np. pod uczelnią). W dodatku, jeśli wyrobimy się w 20 minutach od wypożyczenia, jeździmy rowerem za darmo :)

Cennik
Opłata inicjalna 10 zł
od 1 do 20 minuty 0 zł
od 21 do 60 minuty 1 zł
Druga godzina 3 zł
Trzecia godzina 5 zł
Czwarta i każda następna godzina 7 zł



Opłata inicjalna brzmi strasznie, ale nie jest to jednorazowa kwota za jedno wypożyczenie. Trzeba po prostu założyć konto na stronie veturilo i wpłacić minimum 10zł, żeby móc wypożyczyć rower. Zresztą - umieszczę filmik, który najlepiej opowie o zasadach wypożyczania:

Co o tym sądzicie? Macie w swoich miastach Veturilo? :)

29 komentarzy:

  1. Świetna sprawa.Widziałam coś podobnego w Poznaniu:)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja musze wreszcie załozyc to konto bo u mnie na uczelni stoją dwie stacje ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pamiętam jak byłam w Oslo, też była tam taka wypożyczalni - świetna sprawa :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale super, świetne rozwiązanie :D Ja za rowerem nie przepadam, ale mam zamiar w tym roku się zmobilizować i zacząć jeździć :)

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie pod uczelnia tez są 2 stacje... i generalnie coraz więcej można ich zobaczyć w całym mieście :)Jak dla mnie to świetny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo dobra rzecz :) no chyba, że ktoś ma swój własny rower :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Naszczescie mam swoj rower gazele hehe :)

    OdpowiedzUsuń
  8. fajna sprawa dla studentów, ja jak na razie mieszkam jeszcze w domu i mogę korzystać ze swojego roweru ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Veturilo to na prawdę rewelacyjna sprawa żałuję, że w mniejszych miastach nie ma czegoś takiego...

    OdpowiedzUsuń
  10. w krakowie też mamy taką zabawkę =D
    jak tam rodzice zareagowali na placki? :)

    www.cookplease.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Już wiem co sądzisz o sztucznych włosach ;)
    Dzisiaj dodałam nowy post o filmie "Intruz", co o nim sądzisz? oglądałaś, czytałaś książkę, a może byłaś już w kinie na tym?
    Zapraszam: ilonastejbach.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Super sprawa! Ja mam rower a i tak bardzo rzadko z niego korzystam;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kurcze, u mnie nie ma, ale pomysł super z tymi rowerami;)

    OdpowiedzUsuń
  14. jeździłam w sobotę ;) w Warszawie co druga osoba na wypożyczonym rowerze, super sprawa! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. a skąd ! u mnie nie ma czegoś takiego ;c

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja widzialam takie cos we Wrocławiu, fajna sprawa :-) szkoda, ze u mnie w miescie nie ma :/
    Co do Twojego komentarza u mnie to tak to jest Lublin ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z tego co wiem w Lublinie już niedlugo mają byc te rowerki do wypozyczenia ;)

      Usuń
  17. Zastanawiałam się właśnie ostatnio, czy nie zarejestrować się w tym :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Hehe, veturilo pojawiło się w zeszłym roku krótko po tym, jak wreszcie zdecydowałam się na nabycie własnego roweru :D ale nie żałuję, bądź co bądź inwestycja jednorazowa i nie muszę płacić przy każdym korzystaniu.
    Nie mniej jednak uważam że Veturilo to świetny pomysł, więcej takich :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Wiele razy widziałam osoby korzystające z ich usług. Świetna sprawa szczególnie, że wyraźnie się rozwijają i stacji rowerowych przybywa. Jak widać po Warszawie, mieszkańcy szybko przekonali się do tego pomysłu. Ja jednak z czystego lenistwa jeszcze nie korzystałam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. zapraszam do siebie,na rozdanie
    yanke candle,batiste,sleek,dodatki z primarka,dla kazdego cos milego :))
    mielgo dnia x x x

    OdpowiedzUsuń
  21. idealne rozwiązanie, goszczące już w większości miast Europy :)
    mam nadzieję że i nasze trochę mniejsze miasta wezmą przykład ze stolicy ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Mi rowniez podoba sie ten pomysł z wypożyczalnia rowerów. Czesto bywam w Wawie wiec napewno wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Bzdury, typowo lemingowate rozwiązanie w popapranej Farszawce (w której nieszczęście mam okazję przebywać) - na rower to jedź do lasu, nad jezioro, gdziekolwiek a nie po śmierdzącym zatłoczonym mieście.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W "Farszawce" są też lasy i mnóstwo parków. Jeśli Ci nie odpowiada to miasto - wyjedź, nikt Cię tu na siłę nie trzyma.

      Usuń