Przepis na goździkową herbatkę
Składniki:
-kilka goździków (ja daję zwykle koło 10, bo lubię ten smak)
-plasterek cytryny
-2 plasterki pomarańczy
-kilka łyżeczek soku malinowego lub żurawinowego (w zależności od upodobania)
-saszetka czarnej herbaty
Zaparzamy herbatę razem z goździkami, najlepiej w jakiejś dużej szklance i czekamy aż troszeczkę przestygnie, żeby pozostałe składniki nie straciły właściwości odżywczych. Następnie wlewamy kilka łyżek soku malinowego lub żurawinowego (chociaż osobiście wolę malinowy) i dodajemy pokrojone wcześniej plasterki cytryny i pomarańczy (możemy je troszeczkę ugnieść łyżeczką, żeby było czuć smak). Jeśli ktoś lubi słodziutką herbatę, proponuję dodać jeszcze łyżeczkę miodu.
Voilà! |
Herbata z dodatkiem malin (nie soku) chodzi za mną od kilku dni. Szkoda, że nie mam do nich dostępu. A Twoja propozycja świetnie nadaje się na warszawską pogodę! :)
OdpowiedzUsuńmmm ... muszę zrobić sobie taką herbatkę ♥
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie czyta mi się Twoje posty, możliwe, że będę wpadała tu częściej.
OdpowiedzUsuńObserwuję i liczę na rewanż http://linka-kattalinka.blogspot.com/
goździk zawsze nie przemawiał do mnie ;D
OdpowiedzUsuńale jako fanka herbat ! muszę spróbować ;)
Aaa dziękuję :) Takie loki to błogosławieństwo i zmora w jednym ;)
OdpowiedzUsuńHerbatkę rozgrzewającą z Panem Narzeczonym uwielbiamy! :)
chyba nie lubię goździków, więc podejrzewam, że bym nie lubiła takiej herbatki ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam taka herbatkę mimo tego ,ze nie lubie smaku goździków - pomarancze wszystko rekompensują ;)
OdpowiedzUsuńojej, aż sobie dzisiaj taka zrobię :)
OdpowiedzUsuńmniammm :) bardzo lubię herbatę :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie aromatyczne herbatki ;) nie ma nic milszego po zimowym spacerku niż kubek gorącej herbaty.
OdpowiedzUsuń